Witam Was Miłością Boga Ojca i Łaską Pana Jezusa Chrystusa.
Jak zapewne wiecie, od początku wojny na Ukrainie staramy się nieść pomoc. 6 kwietnia został przekazany kolejny, trzeci transport. Szczęśliwie powrócili Bracia transportujący towar i my wróciliśmy z Br. Kudelką . Będąc na miejscu, gdzie nasi bracia organizują pomoc, mogliśmy zobaczyć pracę i zaangażowanie na rzecz ludzi, którzy potrzebują pożywienia i środków higienicznych. Braterstwo ze Zboru Busztyno to właśnie robią. Otrzymane z różnych stron transporty jedzenia i innych rzeczy pakują na samochody, które przyjeżdżają z centralnej i wschodniej Ukrainy i tak są transportowane w inne miejsca. Również do miejsc naszych Braci w Zborach w Centralnej Ukrainie, którzy rozwożą to dalej. Robią również pakiety żywieniowe z podstawowych produktów w foliowych workach.
Oprócz tego przychodzą do ich bazy ludzie, którzy są uchodźcami. Mieszkają oni na Zakarpaciu w domach prywatnych, do których przyjęli ich miejscowi mieszkańcy. Mieszkają również w szkołach, domach kultury, pensjonatach (nieodpłatnie). Wszyscy oni korzystają z produktów przesyłanych darami, odzieży i innych rzeczy. Mieliśmy możliwość wysłuchać dwóch panów, którzy przyjeżdżają z centralnej Ukrainy i zabierali towary do swoich busów. Towar, który został przywieziony od nas z Polski w środę, już w czwartek jego część była zapakowana do tych busów. Ze łzami w oczach opowiadali, że w czasie działań wojennych w tamtych miejscach niektórzy ludzie, w tym również dzieci zmarły z głodu. Opowiadali również inne historie, których nie opiszę, bo są zbyt drastyczne.
Na miejscu w Tiaczewie nasze braterstwo robi również pakiety żywieniowe w workach foliowych ok. 70 cm x 50 cm, w których są podstawowe produkty m.in. chleb tostowy, konserwy, makaron, ryż, itp. Tak przygotowane pakiety również transportowane są tam, gdzie ludzie potrzebują. Na każdym jest przyklejana karteczka z napisami: Kościół Boży Chrześcijan Dnia Sobotniego - PAKIET PIERWSZEJPOMOCY dla jednej rodziny - BÓG JEST MIŁOŚCIĄ 1 Jana 4,16 - wioska Busztyno - Zakarpacie.
Mieliśmy również możliwość poznania braci podobnie wierzących jak my, którzy przyjeżdżają z Rumuni i przywożą im produkty (W tym rejonie zaraz za rzeką TISA jest Rumunia). W środę wieczorem spotkaliśmy się z grupą braterstwa, by porozmawiać o całej sytuacji, o pomocy i technicznych możliwościach, o funkcjonowaniu w nowej rzeczywistości ich rodzin i potrzeb. Bardzo poruszeni byliśmy ich relacjami i ich przeżyciami ostatnich tygodni. Również oni nam powiedzieli, jak ważna jest nasza pomoc i zainteresowanie ich potrzebami z naszych Zborów i Placówek w Polsce, a również Kościołów z zagranicy; Niemiec, Czech, Słowacji, Serbii, Danii, Kanady, Szwajcarii, Holandii, USA i pojedynczych osób.
Byli uradowani również naszymi krótkimi odwiedzinami. Pytaliśmy również o to jak sobie radzą miejscowe rodziny. Dowiedzieliśmy się, że toczy się w miarę normalne życie, dzieci niestety uczą się w domach, w sklepach produkty są i tam je kupują (nie potrzebują korzystać z darów). Kto ma pracę to pracuje. Na zasadach określonych przez władzę nasi bracia organizują pomoc charytatywną.
Jest jeszcze jedna ważna sprawa. Otóż poprzez organizowaną pomoc i bazę pomocy, przewija się wielu uchodźców. W czasie sobotnich nabożeństw w Zborze Busztyna gości ok. 50 nowych osób, których zapoznali przez okazywaną pomoc. Miejsce zgromadzeń zaczyna być małe. To również efekt wielkiego zaangażowania Zboru Busztyna. Wszyscy, których w ciągu tych 24 godzin pobytu spotkaliśmy przesyłają wielkie podziękowania i serdeczne pozdrowienia. Dziękują za wszystkie modlitwy. Z kolei my zapewniliśmy ich o naszych ciągłych modlitwach zanoszonych na różnych miejscach w Polsce i w innych krajach. Przedstawiamy również galerię zdjęć. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wszystkim nam myśli o Pokoju. Niech Dobry Bóg udzieli go wszystkim nam, szczególnie Braterstwu na Ukrainie.